A-klasa » Tarnów II |
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
Orzeł Stróże - TYMON TYMOWA 4:1
W ramach 19 kolejki rozgrywaliśmy mecz z 3 wtedy w tabeli Orłem Stróże. W pierwszym meczu kiedy ten był jeszcze liderem w rundzie jesiennej wówczas nasza ekipa wygrała 5:1 w Tymowej. Tym razem jednak było inaczej, a naszym rywalom udało się zrewanżować.
Już w pierwszych minutach przekonaliśmy się, że Orzeł Stróże to już całkiem inna drużyna niż poprzednio. Przede wszystkim wzmocniona i dobrze poukładana. Jednak nasza gra w całym spotkaniu nie była zła; była dobra. Po prostu nasi rywale grali lepiej. Nasz zespół zagrał bez dwójki podstawowych stoperów, a w bramce stanął nasz obrońca Damian Mrozowski, który mimo wyniku nie zawinił przy bramkach. Jednak trochę napędziliśmy stracha jednemu z pretendentów do awansu do A-klasy. W 20 minucie nasz boczny pomocnik Piotr Żółty doznał kontuzii, a jego miejsce zajął Pławecki Mateusz. W około 25 minucie po kontrataku piłkę otrzymuje Paweł Pajor i z bliskiej odległości pokonuje bramkarza Stróż. 1:0 dla gości. Zaledwie 5 minut trwało nasze prowadzenie, gdyż nasi rywale szybko odpowiedzieli bramką. Nasza ekipa walczyła dzielnie i stwarzała sobie sytuacje, jednak nasi rywale bronili się bardzo dobrze, a atakowali jeszcze lepiej. Tuż przed przerwą dośrodkowanie i tracimy bramkę po strzale głową. Do przerwy 1:2.W
W drugiej połowie jeszcze chcieliśmy postawić wszystko na jedną kartę i strzelić bramkę, jednak tą udało się strzelić gospodarzą z około 16 metrów . Na dodatek odnowiła się kontuzja naszemu ostatniemu stoperowi, Sławkowi Dumanie i musiał opuścić boisko. Lecz my graliśmy do końca i postanowiliśmy walczyć. Strzeliliśmy nawet bramkę na 3:2, lecz sędzia uznał że albo Paweł Pajor który strzelił, albo Kamil Bolechała, który asystował był na pozycji spalonej, co wg wielu było nieco kontrowersyjne. Chwilę później drugą żółtą, a w konsekwencji czerwona kartkę zobaczył zawodnik Orła po faulu na Kamilu Bolechała. Do końca graliśmy z przewagą jednego gracza. Jednak mimo naporu to Stróże po raz kolejny trafiają, po kilku błędach, które zaczęły się po złym podaniu "Bolka". Jeszcze w końcówce próbowaliśmy zmniejszyć rozmiar porażki, jednak dwukrotnie trafiamy w słupek i ostatecznie przegrywamy 1:4.
Brawa za walkę i naprawdę niezłą grę. Po tej kolejce spadamy na 10 miejsce, jednak nie ma się co martwić, gdyż po 6 rozegranych kolejkach mamy już za sobą cała czołówkę tabeli (oprócz Arkadii Olszyny) i teraz juz pozostaje tylko piąć się w górę, gdyż mamy duże możliwości i szanse. Na dodatek napastnicy za sprawą Pawła Pajora przełamali swoją strzelecką niemoc, co bardzo cieszy. Negatywem jest jednak wiele kontuzji i absencje naszych zawodników, co utrudnia w rozgrywaniu meczu. Miejmy nadzieje że nasi chłopacy szybko wrócą do zdrowia. Tego im życzymy.
Dziękujemy kibicom, którzy w najliczniejszej grupie w tym sezonie chyba wybrali się na wyjazd by oglądać potyczkę z 2 naszym zdaniem najmocniejszym rywalem w lidze. Miejmy nadzieje że mimo słabego wyniku dostarczyliśmy emocji i gry w miarę dobrej dla oka. Zapraszamy za tydzień do Tymowej, gdzie zmierzymy sie z ekipa GKS Przyborów.
Chciałem pochwalic zachowanie pilkarzy tymona po meczu z orłem widać ze sa jeszcze kluby w których zawodnicy po przegranym meczu potrafia podejsc i podziekowac za mecz bylem pozytywnie zaskoczony wasza postawa. zycze powodzenia
Bardzo dobry mecz szacunek dla wszystkich z Tymowej xD powodzenia dalej ;)
Tymon Tymowa | 2:1 | Olimpia Bucze |
2018-08-04, 17:30:00 Mecz rozegrany w Buczu |
||
spotkanie pucharowe |
Mecze sparingowe | |||
|
dzisiaj: 192, wczoraj: 19
ogółem: 2 222 993
statystyki szczegółowe
|